PO: Bronkobus "zaatakowany"! Tylko przez kogo?
Mail od asystenta posła Janusza Palikota przyszedł w czwartek o 21.30. "Przesyłam informację z ostatniej chwili od posła Palikota: Autobus promocyjny Bronisława Komorowskiego został zaatakowany przez kierowcę samochodu osobowego. Od Lublina aż do miejscowości Ryki osobówka zajeżdżała mu drogę. Na miejscu w Rykach jest policja".
Policja potwierdza, że interweniowała, ale zastrzega, że żadnego ataku na autobus nie było. Bronkobus wracał z objazdu po Lubelszczyźnie. Jechał w kierunku Warszawy. Jak powiedział TOK FM rzecznik policji Janusz Wójtowicz, w środku był tylko kierowca. Zdenerwował się, że znajdujący się przed nim samochód osobowy, tuż za Rykami, jedzie zbyt wolno. Uznał, że zajeżdża mu drogę i dlatego wezwał drogówkę.
Kierowca osobówki tłumaczył policjantom, że rzeczywiście jechał wolno, 40-50 km na godzinę, ale tak mówiły znaki. Stwierdził, że jest gotów swoich racji dochodzić nawet przed sądem. Ostatecznie skończyło się na pouczeniach.
- Burza wokół Ewy Wrzosek i jej walki o TVP. "Na to pytanie nie chce odpowiedzieć"
- Hostel LGBT do zamknięcia? "Po wygranej opozycji nasza sytuacja się pogorszyła"
- "Tusk byłby fujarą". Sprawa Glapińskiego nie musi skończyć się przed Trybunałem Stanu
- Czy ataku Putina na Polskę trzeba się bać? Takiej rozmowy w naszych mediach jeszcze nie było
- Maryja z tęczową aureolą obraża uczucia religijne? Sąd nie miał wątpliwości
- Ziobro udzielił wywiadu. "Jak trzeba, to przyjdę o kulach"
- Wypadek Flixbusa pod Lipskiem. Wśród ofiar Polka
- Zaskakująca "oferta" Giertycha. "Kto pierwszy, ten lepszy"
- Kijów obawia się poważnego ataku Putina. "Nie mamy już prawie artylerii"
- W Wielki Czwartek ważny wyrok ws. "tęczowej Maryjki". "Religia to nie człowiek"